Ciekawym urozmaiceniem dla zwiedzających Ateny jest możliwość skorzystania z nadmorskich plaż. Co ważne, dostaniemy się tu bezproblemowo korzystając z lokalnej komunikacji.
Riwiera ateńska rozciąga się od Pireusu aż do Asklipio Voulas. Sporo zyskała, kiedy do użytku oddano nowe lotnisko w miejscowości Spata. Poprzednie znajdujące się na wybrzeżu powodowało duże niedogodności akustyczne. Aktualnie nadmorskie tereny bardzo zyskały na wartości, powstają kolejne, dobre hotele oraz restauracje. Sama Glifada jest znana jako dobra, bogata dzielnica, gdzie mieszkają dobrze zarabiający ateńczycy.
Przez to, że wzdłuż całego wybrzeża kursuje linia tramwajowa nr T3, a od Voulas do Edem tramwaj numer 5, możemy swobodnie przemieszczać się po wybrzeżu i szukać najlepszych dla nas miejsc. Dodatkowo z Aten przed Edem i w stronę Pireusu jeździ tramwaj numer 4.
Plaże są podzielone na prywatne oraz publiczne. Na prywatne jest płatny wstęp, jednak obiekty te czynne są zwykle od połowy maja do połowy września. Znajdą się tutaj nie tylko leżaki i parasole, ale również przebieranie, prysznice, często punkty gastronomiczne czy oferta sportów wodnych. Najwięcej płatnych plaż jest w Glifadzie.
W cenie oczywiście własna miejscówka – leżaki oraz parasol.
My w listopadzie korzystaliśmy z plaży publicznej na obrzeżach Glifady, ale raz podjechaliśmy do pętli tramwajów – Voulas. Stamtąd weszliśmy na prywatny obiekt Thalassa Beach. Był już oczywiście nieczynny z racji jesieni, ale otwarty, więc z samego piasku i ładnej zatoki mogliśmy swobodnie korzystać.
Trzeba pamiętać, że aglomeracja ateńska jest ogromna, wiec w czasie wakacji szkolnych, a także weekendów plaże na wybrzeżu są niesamowicie oblegane. Jeśli planujemy spędzić dzień na plażowaniu, najlepiej zrobić to możliwie wcześnie.
Przemierzając codziennie wybrzeże zauważyliśmy, że najwięcej osób oblega okolice Edem. Ładna, publiczna plaża, a przede wszystkim najbliżej jadąc tramwajem od strony miasta.
Mimo bliskości i ciasnej zabudowy, woda na w morzu jest czysta.
Z centrum Aten na dojazd na wybrzeże tramwajem musimy liczyć blisko godzinkę.
