Marathon Map

Maraton w Atenach

Maraton jest niezwykle charakterystyczną dla tego miejsca imprezą. Geneza nazwy biegu na 42,195 km wzięła nazwę od miasta znajdującego się na wschód od Aten.

Historia ta pochodzi od Herodota. Po pokonaniu przez Greków wojsk perskich w 490 p.n.e. pod maratonem, perskie okręty wyruszyły na bezbronne Ateny. Grecy biegli do stolicy przybywając tam jednocześnie z wrogimi okrętami.

Odcinek między Maratonem, a Atenami miał pokonać Filipides, który jest początkiem opowieści o narodzinach biegu maratońskiego. Po przybyciu do Aten miał umrzeć z wycieńczenia.

Odległość między miastami wynosi 37 km, ale jako dyscyplinę olimpijską maraton postanowiono rozgrywać na dystansie 40 km. Podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 1908 roku wydłużono dystans o 2195 metrów, aby finiszujących biegaczy mógł zobaczyć ze swojej trybuny król angielski Edward VII.

Od tego czasu słowo maraton odnosi się do biegu liczącego dokładnie 42,195 metrów. Trasy popularnych maratonów są dokładnie atestowane i liczone co do metra.

Choć legendarny wyczyn Filipidesa miał miejsce blisko 2500 lat temu, w Atenach uliczny maraton rozgrywany był w 2018 roku po raz 36. Z racji legendarnej trasie oraz magii tego miejsca, ściąga biegaczy z całego świata. Ja miałem przyjemność uczestniczyć w biegu maratońskim w 2018 roku, który rozgrywał się w charakterystycznej dla nas dacie – 11 listopada.

To właśnie tego dnia w Polsce ma miejsce Święto Niepodległości, a w dodatku w 2018 roku obchodziliśmy 100 – lecie jej odzyskania.

Z tej okazji już dzień wcześniej polska ambasada zorganizowała specjalną uroczystość mającą miejsce w centrum Aten – Ogrodach Narodowych. Miał tu miejsce recital chopinowski, wystawa „Ojcowie Niepodległości”, okolicznościowe przemówienia, występ dzieci polskiej szkoły w Atenach. Poczęstunek w postaci pączka, herbaty z miodem, sokiem, a także pierniki i jabłka.

Sporo Polaków ściągnęło w sobotę do centrum – zarówno osób mieszkających w Atenach, ale przede wszystkim biegaczy i ich rodziny. W samym maratonie wystartowało blisko 500 rodaków (!). Sporo osób również w pozostałych biegach towarzyszących – na 5 oraz 10 km.

Maraton to również spore wyzwanie dla organizatorów. Zwykle duże maratony mają start i metę w tym samym miejscu – odbywają się na jednej czy dwóch pętlach. To trasa wiedzie z Maratonu do Aten. Z tego względu już nad ranem organizowane są transfery autokarowe na miejsce startu.

Więcej o stadionie przeczytasz w osobnym wpisie – Stadion Panatenajski

Wyobraźcie sobie wywiezieniu kilkunastu tysięcy osób w taki sposób, aby zdążyły odpowiednio się przygotować i wyruszyć na trasę o godzinie 9:00.

Sam klimat maratony w Atenach jest mocno specyficzny. Jeśli ktoś z biegających lubi żywiołowy doping, to miejsce z pewnością dla niego. Grecy dopingują biegaczy na większej części trasy. Co niektórzy podają charakterystyczne oliwne gałązki, co ma przynieść powodzenie biegnącemu.

Zniszczona, ale jednak charakterystyczna tabliczka przy której robione były niezliczone zdjęcia

Nie jest to jednak trasa dla osób lubiących płaskie odcinki. Trasa jest dość pofałdowana i na całej trasie czekają nas liczne i męczące podbiegi.

Niezwykle charakterystyczny jest również finisz zawodów. Ma miejsce na stadionie Panatenajskim. Jego początki sięgając 330 roku naszej ery, a zrekonstruowany został w 1896 na letnie igrzyska olimpijskie. Jego charakterystyczny kształt oraz marmurowe trybuny robią naprawdę duże wrażenie.

Stadion Panatenajski – miejsce finiszu maratonu

Maraton to również świetna okazja dla turystów, którzy mogą za darmo wejść na stadion, a także zobaczyć go w czasie dużej imprezy sportowej.

Cała nasza trójka na mecie

Sama organizacja maratonu na bardzo dobrym poziomie, ze świetnym klimatem i międzynarodowym towarzystwem. Szczegóły oraz zapisy na maraton na stronie organizatora:

athensauthenticmarathon.gr

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *